Tag Archives: umowa najmu

Kompletna umowa najmu

Każ­dą umo­wę zawie­ra się na złe cza­sy, i to te naj­bar­dziej nie­ocze­ki­wa­ne. Umo­wę naj­mu w szcze­gól­no­ści — to wynaj­mu­ją­cy ryzy­ku­je mająt­kiem war­tym nawet kil­ka­set tysię­cy zło­tych. Kto przy­pusz­cza, że ten miły ojciec rodzi­ny to tyl­ko pozo­ry, bo w rze­czy­wi­sto­ści jest alko­ho­li­kiem, któ­ry nie będzie chciał pła­cić czyn­szu? Dla­cze­go ci mili stu­den­ci zapu­ści­li miesz­ka­nie i ucie­kli… Read More »

Przedwstępna umowa najmu

W prak­ty­ce wynaj­mu zda­rza się, że chce­my poten­cjal­ne­mu najem­cy umoż­li­wić zawar­cie umo­wy naj­mu w przy­szło­ści, doko­nu­jąc rezer­wa­cji dane­go loka­lu. W takim wypad­ku zwy­kle albo bie­rze­my po pro­stu jakąś kwo­tę pie­nię­dzy tytu­łem zalicz­ki, albo pod­pi­su­je­my umo­wę rezer­wa­cji naj­mu loka­lu lub przed­wstęp­ną umo­wę naj­mu loka­lu. Każ­de z tych roz­wią­zań ma jakieś zale­ty, ale trze­ba też wie­dzieć, że w… Read More »

Kto płaci za remonty i naprawy w wynajmowanym mieszkaniu

Czy wynaj­mu­ją­cy powi­nien napra­wić ciek­ną­cy kran? Czy napra­wa skrzyn­ki bez­piecz­ni­ko­wej nale­ży do najem­cy? Malo­wa­nie ścia­ny to obo­wią­zek wynaj­mu­ją­ce­go czy najem­cy? Czy­im pro­ble­mem jest zatka­ny odpływ zle­wo­zmy­wa­ka lub zmy­war­ki? Na tym tle czę­sto docho­dzi mię­dzy wynaj­mu­ją­cym a najem­cą do nie­po­ro­zu­mień. Najem­cy zwy­kle uwa­ża­ją, że nie mają żad­nych obo­wiąz­ków i że wynaj­mu­ją­cy na swój koszt przy­śle elek­try­ka… Read More »

Klauzule niedozwolone w umowach najmu

W sto­sun­kach w któ­rych jed­ną stro­ną umo­wy jest przed­się­bior­ca, a dru­gą stro­ny jest kon­su­ment, zapi­sy umo­wy rażą­co naru­sza­ją­ce inte­re­sy kon­su­men­ta w ten spo­sób, że kształ­tu­ją jego pra­wa i obo­wiąz­ki w spo­sób nie­zgod­ny z dobry­mi nie wią­żą kon­su­men­ta, chy­ba że były indy­wi­du­al­nie z nim uzgod­nio­ne. Zapi­sy takie nazy­wa­ne są nie­do­zwo­lo­ny­mi posta­no­wie­nia­mi umow­ny­mi, albo jesz­cze poważ­niej — klau­zu­la­mi… Read More »

Znalazłem najemcę na mieszkanie w jeden dzień

Też nie wie­rzy­łem do tej pory, że to moż­li­we. Dzię­ki zma­so­wa­nej akcji, dużej ilo­ści pra­cy i dobrej orga­ni­za­cji jed­nak udał się taki wyczyn. Nie­mniej jed­nak trze­ba mieć przy tym nie­co szczę­ścia. Raz uda­ło mi się zna­leźć najem­cę jesz­cze przed zakoń­cze­niem poprzed­niej umo­wy, ale to była oso­ba, któ­ra zna­ła mnie i zna­ła też mieszkanie.