Odsetki maksymalne — wielka narodowa sprawa

By | 14 października 2014

odsetki maksymalneW tro­sce o wszyst­kich oby­wa­te­li, media inter­ne­to­we i tele­wi­zja roz­trzą­sa­ją obniż­kę stóp pro­cen­to­wych przez Radę Poli­ty­ki Pie­nięż­nej. Przy tym kary­god­nie prze­ina­cza­ją rze­czy­wi­stość! Co jeden spe­cja­li­sta od finan­sów zabie­ra głos w mediach i obna­ża swo­ją nie­zna­jo­mość tematu.

8 paź­dzier­ni­ka Rada Poli­ty­ki Pie­nięż­nej usta­li­ła nowe sto­py pro­cen­to­we. Od 9 paź­dzier­ni­ka wyno­szą one:

  • sto­pa refe­ren­cyj­na 2,00% w ska­li rocz­nej (dotych­czas 2,50% w ska­li rocznej);
  • sto­pa lom­bar­do­wa 3,00% w ska­li rocz­nej (dotych­czas 4,00% w ska­li rocznej);
  • sto­pa depo­zy­to­wa 1,00% w ska­li rocz­nej (dotych­czas 1,00% w ska­li rocznej);
  • sto­pa redy­skon­to­wa weksli 2,25% w ska­li rocz­nej (dotych­czas 2,75% w ska­li rocznej).

Sto­pa refe­ren­cyj­na ma naj­więk­szy wpływ na gospo­dar­kę, bo to zwy­kle w jej gra­ni­cach oscy­lu­je WIBOR. A jak wia­do­mo wg. WIBO­Ru ban­ki usta­la­ją opro­cen­to­wa­nie kre­dy­tów i poży­czek. Ale nie o tym chciałem.

Dużą nie­spo­dzian­kę spra­wi­ła rada, obni­ża­jąc sto­pę lom­bar­do­wą aż o jeden punkt pro­cen­to­wy. Dotych­czas zmia­ny były iden­tycz­ne dla wszyst­kich stóp pro­cen­to­wych. Ostat­nio zmie­nia­no je o 0,25 albo 0,5 punk­tu pro­cen­to­we­go. Tym razem rada zapew­ne uzna­ła, że jest zbyt wiel­ka róż­ni­ca mię­dzy sto­pą refe­ren­cyj­ną, a sto­pą lom­bar­do­wą. Według sto­py lom­bar­do­wej usta­la­ne są odset­ki mak­sy­mal­ne i odset­ki od zale­gło­ści podatkowych.

Ostat­nia decy­zja rady spo­wo­do­wa­ła, że odset­ki usta­wo­we sta­ły się więk­sze od odse­tek mak­sy­mal­nych. Odset­ki usta­wo­we to wyni­ka­ją­ce z kodek­su cywil­ne­go kosz­ty, jakie musi­my ponieść gdy nie zapła­ci­my w ter­mi­nie fak­tu­ry albo gdy nie usta­li­my opro­cen­to­wa­nia pożycz­ki. Odset­ki usta­wo­we usta­la Rada Mini­strów i od 2008 rok obo­wią­zu­ją one w wyso­ko­ści 13%. Odset­ki mak­sy­mal­ne opar­te są wła­śnie o wskaź­nik sto­py lom­bar­do­wej i wyno­szą one czte­ro­krot­ność tej sto­py – aktu­al­nie 12%.

Wypo­wia­da­ją­cy się w mediach dzien­ni­ka­rze i o zgro­zo eko­no­mi­ści nie mają poję­cia, kie­dy któ­re się sto­su­je. Może małe przy­bli­że­nie z mojej strony.

Odset­ki mak­sy­mal­ne aktu­al­nie wyno­szą 12%, to że wyno­szą one mniej niż odset­ki usta­wo­we to jesz­cze nic tra­gicz­ne­go. Odset­ki mak­sy­mal­ne są gór­ną gra­ni­cą kosz­tów, jakie moż­na nali­czać przy udzie­le­niu pożycz­ki. Wyni­ka to wprost z budo­wy art. 359 k.c.. Czy­ta­my w nim, że jeże­li stro­ny w czyn­no­ści praw­nej (np. w umo­wie pożycz­ki) nie okre­śli­ły sto­py pro­cen­to­wej, to nale­żą się odset­ki usta­wo­we (aktu­al­nie 13%) od sumy pie­nięż­nej. Stro­ny od sumy pie­nięż­nej mogą usta­lić dowol­ną inną sto­pę pro­cen­to­wą, ale nie może być ona wyż­sza od odse­tek mak­sy­mal­nych (art. 351 § 21 k.c.). Nie ma więc żad­nej tra­ge­dii i nie są wyma­ga­ne żad­ne zmia­ny w prawie.

Odmien­nie nato­miast wyglą­da sytu­acja w wypad­ku nie­za­pła­co­nych w ter­mi­nie fak­tur. Ta sytu­acja ure­gu­lo­wa­na jest w art. 481 k.c.. Jeże­li nie zapła­ci­my należ­no­ści w ter­mi­nie, to wie­rzy­ciel może obcią­żyć nas odset­ka­mi. Odset­ki te mogą zostać usta­lo­ne w umo­wie w dowol­nej wyso­ko­ści. Gdy nie okre­śli­my wyso­ko­ści to nale­żą się odset­ki usta­wo­we – aktu­al­nie 13%. W tym prze­pi­sie nie ma żad­ne­go ogra­ni­cze­nia w posta­ci odse­tek maksymalnych.

Dro­dzy dzien­ni­ka­rze – nie wrzu­caj­cie do jed­ne­go wora odse­tek należ­nych od pożycz­ki i odse­tek od prze­ter­mi­no­wa­nych fak­tur. Jak wyni­ka z powyż­sze­go uza­sad­nie­nia, są to dwa zupeł­nie odmien­nie ure­gu­lo­wa­ne zobowiązania.

I teraz mała wrzut­ka do eko­no­mi­sty wiel­kie­go ban­ku, któ­ry dziś rano wystę­po­wał w pew­nej tele­wi­zji śnia­da­nio­wej. Odset­ki za skład­ki ZUS usta­la się zupeł­nie ina­czej niż Pan stwier­dził! W wypad­ku opóź­nie­nia w zapła­cie nie są należ­ne odset­ki usta­wo­we tyl­ko odset­ki od zale­gło­ści podat­ko­wych ure­gu­lo­wa­ne w art. 56 ordy­na­cji podat­ko­wej. Usta­la je się w wyso­ko­ści dwu­krot­no­ści sto­py lom­bar­do­wej NBP powięk­szo­nej o dwa punk­ty pro­cen­to­wej. Jak łatwo poli­czyć wyno­si to aktu­al­nie 8%. Co cie­ka­we, mimo ewen­tu­al­nych kolej­nych obni­żek stóp pro­cen­to­wych NBP sto­pa ta już niżej nie spad­nie bowiem prze­pis wyraź­nie wska­zu­je, że staw­ka ta nie może być niż­sza niż 8%.

Czy 13% odsetek ustawowych to dużo?

Moż­na by się spie­rać czy 13% to dużo czy mało. Decy­zję podej­mu­je Rada Mini­strów okre­śla­jąc je w dro­dze roz­po­rzą­dze­nia. Kie­ru­je się przy tym koniecz­no­ścią zapew­nie­nia dys­cy­pli­ny płat­ni­czej i spraw­ne­go prze­pro­wa­dza­nia roz­li­czeń pie­nięż­nych. Jedy­nie bie­rze pod uwa­gę wyso­kość ryn­ko­wych stóp pro­cen­to­wych oraz stóp pro­cen­to­wych Naro­do­we­go Ban­ku Polskiego.

W mojej oce­nie 13% jest w sam raz. Obni­że­nie tej sto­py do np. 8% spo­wo­du­je, że powsta­ną jesz­cze więk­sze zato­ry płat­ni­cze wśród przed­się­bior­ców, bo nie­za­bez­pie­czo­na pożycz­ka w ban­ku opro­cen­to­wa­na w tej wyso­ko­ści jest nie­zmier­nie trud­no osią­gal­na. Łatwiej się w takiej sytu­acji zadłu­żyć u kon­tra­hen­ta niż zabie­gać o pozy­tyw­ną decy­zję banku.